niedziela, 21 września 2014

Kibicuje z pompąąą! :))

Hej, hej kochanii!
Co robicie w tak piękną pogodę? Pewnie w pełni z niej korzystacie, spacerujecie, biegacie, jeździcie rowerami, a może część z Was jest tu teraz ze mną? :)
Miałam być już tu wczoraj  i mimo chęci i pełnej gotowości do napisania do Was, niestety zawiódł internet i nic nie szło zrobić.
No ale... jestem tu i teraz ! :)
Może zacznę od tego, co u mnie? Dzieje się dużooo.
Jak już wspominałam w ostatnim poście, jestem na etapie robienia prawo jazdy. Póki co śmigam L-ką, i muszę się pochwalić, że idzie mi w miarę dobrze- a bałam się, że nie zobaczymy się tu już po pierwszej mojej przygodzie z 'czerwoną strzałą' haha :)
Miejmy nadzieję, że równie dobrze pójdzie mi na egzaminie, ale to wszystko w swoim czasie :)
Nauki też w tym roku jest nieco więcej, ale przecież dla chcącego nic trudnego! 

Ten tydzień też zapowiada się  'szalenie'. 
We wtorek jadę do Poznania, na wizytę. Nie liczę na wiele, bo dobrze wiem, że mało się ostatnio pilnowałam i wyniki pewnie to odzwierciedlą. W środę i czwartek normalnie idę na lekcje, a zaraz po nich autobusem do Piły, znów na jazdy ! :)

Wspominałam też Wam ostatnio o targach Diabetica Expo, pamiętacie? 
Tak też wyruszam na nie w Piątek samego rana. Toruń nadjeżdżam! 
Bałam się trochę tego wyjazdu, bo jadę tam sama. W Toruniu byłam raz czy dwa na wycieczce szkolnej, więc pojęcie moje o tym mieście żadne. 
Na szczęście zgłosił się do mnie 'Przewodnik' - Łukasz poznany kilka lat temu na jakimś czacie  dla 'Słodziaków'. 
Może ktoś z Was kojarzy go z filmu, który chyba już tu kiedyś udostępniałam. Chłopak uprawia sport o nazwie freerun.
Cieszy mnie fakt, że powoli mogę poznawać osoby, z którymi mam jakiś wirtualny kontakt, dzięki temu, że jestem chora. 
Pierwszą taką osobą była chyba Kaśka z Częstochowy, z którą znowu planujemy się spotkać! :)

Bym zapomniała! Muszę się również pochwalić czymś jeszcze! 
Po krwiodawstwie i notce o nim tu, na blogu poproszono mnie, żebym napisała sprawozdanie z tego przedsięwzięcia do umieszczenia go na stronie naszej parafii. Znalazło się tam, potem ku mojemu zdziwieniu dotarło ono na stronę mojej gminy, a jeszcze większym zaskoczeniem było dla mnie to, jak przeczytałam wczoraj swoje słowa w jednym z powiatowych tygodników!
Czyżbym pomyliła kierunki kształcenia...? :)
Kto wie.... ;)

Przypominam jeszcze o konieczności kibicowania dzisiaj BIAŁO-CZERWONYM!
Ja jakoś zbytnio uzdolniona sportowo nie jestem, chociaż mój wzrost do tego byłby idealny, bo mała nie jestem i lewy sierpowy prawą ręką nie byłby dla mnie problemem, ale zawsze kibicuję!
Wczorajszy mecz spędziłam w równie miłym towarzystwie.
Wybrałam się do Ewy, a tam wraz z jej rodziną patrzyliśmy jak Nasza reprezentacja pięknie pokonuje rywali  z zachodniej granicy.




To teraz lecimy do kuchni ! :)

Pierś z kurczaka zapiekana z ziemniakami.

      Składniki:
  • pół piersi z kurczaka
  • plaster sera
  • plaster chudej szynki
  • 2 ziemniaki
  • bazylia
  • oregano
  • pieprz i sól
  • papryka ostra

    Sposób przygotowania:
  • Umytą pierś ponacinać i faszerować paseczkami sera i połową plastra szynki. Przyprawić.
  • Umieścić w Kokilku ( w moim przypadku Tupperware ), przykryć pozostałą częścią szynki.
  • Ziemniaki pokroić w drobne paseczki. Doprawić ziołami i solą. Umieścić w kokilku.
  • Kokilki umieścić w kuchence mikrofalowej na 7 minut. Moc 600W.
  • No i smacznego! :)









 Maluchy wczoraj były u nas. Wybraliśmy się więc na sesję ! :)




A tutaj ma ktoś chyba zadatki na modela! :)
Są spartańskie warunki, jest zdjęcie! :)

Słodziaki! :)

:)))

Wariujemy ! :D

'Kasia, jeszcze raz mnie weź na ręce! ' :)

Top model ! :)

Halo, hej ! :D Gdzie ukryła się pompa? :)

Małe dziobaki! :)

  • Do zobaczonka :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz