Witam wszystkich po dłuuuuuugiej przerwiee! ;))
Mam nadzieję, że tęskniliście chociaż troszkę ? ; )
Przyznam, dawno nic nie pisałam, ale szczerze powiedziawszy bałam się już, że wena twórcza i lekkość pisania mnie opuściła...
Po prostu nie byłam w stanie nic napisać..... Ale... ale... ale dość tego lenistwa!
; ))
A za oknem tak! ; ) |
Mamy koniec lutego. W zeszłym roku o tej porze dopiero zaczynaliśmy zimę, bo przecież śnieg na dobre stopniał dopiero co w kwietniu ; )
A dziś ? Słońce! Ciepło!
No nic, niedługo trzeba będzie chyba 'odszykować' rower i znowu zacząć się trochę ruszać... Przecież lato za pasem, a wiadomo, że przez zimę każdemu tu i ówdzie się odkłada ;)
Na dzień dzisiejszy, gdy rower pozostaje jeszcze zakurzony i zastawiony klamotami w garażu nie pozostaje mi nic innego jak spacer z psem czy też mała wycieczka z przyjaciółmi czy rodziną ;)
Hm.. a co ze sprawami 'cukrzykowymi'?
Może nie jest najlepiej, aczkolwiek jednak lepiej niż było.
Zaczęłam się trochę bardziej pilnować, bo motywacja jest bardzo duża ;))
Wielkim trudem natomiast jest dla mnie prowadzenie zeszytu samokontroli.
Znalazłam jednak wersję takowego dzienniczka na telefon. Może to jakoś się uda ;)
Mam nadzieję, że tak jak prosiłam- silnie trzymacie za mnie kciuki i pomożecie mi osiągnąć cel...
hmm, nie wiem czy cel jest tu odpowiednim słowem , aczkolwiek dążenie do zdrowego trybu życia i trwanie w nim CELEM nazwać można jak najbardziej....
To naprawdę nie jest łatwe, śmiało mogę przyznać się, że każdy mój dzień jest walką o życie.
Ktoś spyta dlaczego?
Dlatego, że każdy dzień wysokiego cukru o pewien czas skraca pewnie moje życie.
Każdy wysoki cukier niszczy komórki i narządy...
No właśnie, niby wiem to wszystko, ale czasami po prostu nie umiem poradzić sobie z tym wszystkim, z tą swiadomością...
Pamiętajcie, że jutro tłusty czwartek !
Każdy 'Pączek' i 'Niepączek', pączka zjeść musi ! ;)
U mnie w domu właśnie się pieką- tak! pieką ! ;)
Wersja cukrzykowych pączków jest właśnie pieczona, nie są one wtedy napite tłuszczem ;)
Kiedyś zresztą wspominałam już o tym.
Przepis podaję jeszcze raz. PĄCZKI PIECZONE - DLA SŁODZIAKÓW I NIE TYLKO ♥
Chciałabym też ogłosić dzisiaj KONKURS , w którym nagrodę ufundowała po raz kolejny firma TUPPERWARE POLSKA. Pozostanie ona jednak niespodzianką ;)
Konkurs jest prosty, bo jak już wspominałam zamierzam ruszyć 'Dupsko' i wziąć się za siebie ;)
Brakuje mi chyba jednak motywacji.
Uczestnictwo polega na przesłaniu do mnie zdjęcia, na którym pokażecie mi jak aktywnie spędzacie czas ;)
Na zdjęcia czekam do 7 marca 2014 (Piątek), który jest dla mnie szczególną datą - 3 rocznica choroby ;)
Biorąc udział w konkursie zwycięzca konkursu zgadza się na opublikowanie przeze mnie Jego zdjęcia na blogu.
Fotografie możecie przesyłać mi na Fanpage na : https://www.facebook.com/zyciezpompa oraz na adres e-mail ryszardka.96@wp.pl .
Dobra, sprawdźmy teraz co słychać w kuchni ;)
Polubiłam ostatnio Jogurt Naturalny, który był moim wrogiem praktycznie od zawsze ;)
W połączeniu z owocami smakuje on naprawdę dobrze ;)
Składniki:
- 2 kiwi
- jogurt naturalny
Sposób przygotowania:
Kiwi obrać ze skórki, pokroić w ćwiartki i rozdrobnić w Rozdrabniaczu. Przełożyć warstwami z jogurtem naturalnym,
Można kombinować także z innymi owocami, rozdrabniając je tak samo jak nasze kiwi ; )
A czas z przyjaciółmi w moim wykonaniu wygląda tak ;
Spacerujemy po łąkach.... |
Po drodze odwiedzamy różne dziwne miejsca... m.in. przystanki ;) |
Śmigamy rowerami... po prostu - przed siebie ! ; ) |
Spacerujemy po górach... i lasach ;) |
Skaczemy...! |
A na końcu... odpoczywamy... Gdzieś na środku rynku jakiegoś wielkiego miasta! ;) |
Tymczasem uciekam spać ! ; * P.S. - czekam na Wasze zdjęcia ! ; * ♥ Dobranooc Kochani ! ; ** |
Ooo konkurs w sam raz dla mnie :D muszę trochę zdjęć porobić w takim razie :).... A co do jogurtu naturalnego, to ostatnio zagościł w mojej diecie na stałe, prawie codziennie :) // Kacper
OdpowiedzUsuńDążenie do zdrowego trybu życia-cel bardzo fajny,godny podziwu.Każdy powinien go sobie postawić.Jestem z Tobą.Ostatnio ziom mi powiedział:,, Każdy chciałby dojść na szczyt najlepiej idąc cały czas z górki''. Dobry przekaz. Żyjmy zdrowo i będzie kolorowo, pozdro
OdpowiedzUsuńCzekałam na twój wpis xd Czekam na kolejny :) Powiedz mi taką rzecz: Mam koleżankę w klasie,która w 3 klasie gimnazjum warzyła 93 kg a teraz warzy 60 kg i pani pielęgniarka jej powiedziała,że prawdopodobnie ma cukrzycę. Jak myślisz to jest możliwe?
OdpowiedzUsuńLekarzem nie jestem, aczkolwiek jest to możliwe.
UsuńPolecam zrobić podstawowe badania. W moim przypadku bylo podobnie, ja z 69kg schudlam do jakis 48 w wieku 14 lat i wzroscie 178 ;)
Powiesz mi jakie jakie są poziomy cukrzycy czy jak to się tam mówi??
Usuńzapraszam do lektury wcześniejszych postów :)
Usuń